czyli Kot i Maleństwo w jednym stali domku... :) Występują: Ona - Kot, On - Maleństwo. Znają się i mieszkają razem od początku 2007 roku. W listopadzie 2013 do drużyny dołączyła szara futrzana kocia kulka zwana Myszą. Mysza dzielnie zastępuje nasze ex-koszatniczki Bazyla/Bazylię oraz Kluskę. W kwietniu 2015 do drużyny dołączyła znaleziona w osiedlowych krzakach Zorka. Miejscem akcji jest najczęściej dom - zwany trolownią.
sobota, grudnia 15
Idą Święta, idą...
Dziś Kot i Maleństwo ubrali swoją pierwszą choinkę :) Drzewko, obsypane bombkami i lampkami, zamieszkało na stoliku, w całej Trollowni zaś momentalnie zapanowała świąteczna atmosfera ;) Nawet Bazyl się uspokoił - może wyczuwa, że zbliża się wyjątkowy czas :) Swoją drogą, Kot i Maleństwo zastanawiają się, co takiego usłyszą od Bazyla w poniedziałek o północy... I oby to nie było coś w rodzaju "Sprzątajcie mi częściej klatkę, do jasnej cholery!"
Pozdrawiamy wszystkich Czytelników :)
K&M
Taki mały, taki duży...
Kot (161 cm wzrostu), pyta Maleństwo (197 cm wzrostu):
Kot: Jak to jest być takim dużym?
Maleństwo: Tak samo jak małym, tylko odwrotnie.
I wszystko jasne :)
Kot: Jak to jest być takim dużym?
Maleństwo: Tak samo jak małym, tylko odwrotnie.
I wszystko jasne :)
Jubileuszowy, setny wpis ;)
Leniwe sobotnie popołudnie (właściwie, to w Trollowni każde popołudnie jest leniwe ;). Kot pochrapuje na łóżeczku, Maleństwo w tym czasie siedzi przy kompie. W pewnym momencie Kot budzi się i przybiega do Maleństwa.
Kot: Co robisz?
Maleństwo: Szukam jakiegoś filmu do ściągnięcia.
Kot (zauważa, że paraduje w samej bieliźnie): To ja poszukam jakichś spodni do założenia!
Kot: Co robisz?
Maleństwo: Szukam jakiegoś filmu do ściągnięcia.
Kot (zauważa, że paraduje w samej bieliźnie): To ja poszukam jakichś spodni do założenia!
piątek, grudnia 14
Kot o poranku.
Śpiące Maleństwo budzi jakiś szelest, stukanie. Otwiera oczy i widzi Kota, grzebiącą w torebce z lekami.
Kot: Ciii. No co? Chciałam sobie trochę przyćpać, nie zdradź mnie.
Kot: Ciii. No co? Chciałam sobie trochę przyćpać, nie zdradź mnie.
Zemsta Maleństwa za post piętro niżej ;)
Kot nieco śpiąca staje przed Maleństwem drapiąc się po nodze.
Maleństwo: Co się czochrasz?
Kot: Ty Gupi Ty. Czochra to się po futrze, a ja się po nodze drapię.
Maleństwo (podle ;) ): Jedno drugiego nie wyklucza.
Maleństwo: Co się czochrasz?
Kot: Ty Gupi Ty. Czochra to się po futrze, a ja się po nodze drapię.
Maleństwo (podle ;) ): Jedno drugiego nie wyklucza.
czwartek, grudnia 13
Rozmówki polsko-angielskie
Kot i Maleństwo oglądają "Deja vu". W trakcie emisji Kot nabiera podejrzeń, że Maleństwo już ten film widział.
Kot: Przyznaj się, oglądałeś go już?
Maleństwo: Nooo w kinie na nim byłem.
Kot: Byłeś w kinie?? Pewnie z jakąś laską. Chuju.*
Maleństwo: Kochanie, nie "who you", tylko "who with".
*oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu ;)
Kot: Przyznaj się, oglądałeś go już?
Maleństwo: Nooo w kinie na nim byłem.
Kot: Byłeś w kinie?? Pewnie z jakąś laską. Chuju.*
Maleństwo: Kochanie, nie "who you", tylko "who with".
*oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu ;)
niedziela, grudnia 9
Historie ziemniakiem w tle
Kot produkuje eksperymentalne kluchy z duszonych ziemniaków. Nadeszła pora próbowania.
Kot: Mmmm. Dobre. Ja wszystko co ziemniaczane to bym zjadła... - chwila refleksji - No, może poza stonką.
***
Rzeczonych klusek próbuje Maleństwo.
Kot: I jak? Dobre?
Maleństwo: Dobre. Ja tam jestem ziemniaczany chłopak.
Kot: Ja też.
Maleństwo : ???
Kot: Mmmm. Dobre. Ja wszystko co ziemniaczane to bym zjadła... - chwila refleksji - No, może poza stonką.
***
Rzeczonych klusek próbuje Maleństwo.
Kot: I jak? Dobre?
Maleństwo: Dobre. Ja tam jestem ziemniaczany chłopak.
Kot: Ja też.
Maleństwo : ???
Zwyczaje Indian
Kot i Maleństwo jak w każdy niedzielny poranek oglądają program Wojciecha Cejrowskiego "Boso przez świat". W.C. opowiada jak to Indianie z Amazonii wojny plemienne prowadzili, a głównym powodem tychże potyczek była chęć porywania młodych kobiet, innymi słowy zdobywania "świeżej krwi", żeby się młodzi Indianie ze swoimi kuzynkami hajtać nie musieli ;) W tym momencie odzywa się Kot:
- Kochanie, a może i ty byś na mnie najechał?
Maleństwo:
- Ale jak, samochodem? ;)))))))
- Kochanie, a może i ty byś na mnie najechał?
Maleństwo:
- Ale jak, samochodem? ;)))))))
Subskrybuj:
Posty (Atom)