Jakaś pani na filmie (CSI Las Vegas) w kościele wrzuca pieniądze do koszyczka i zapala świeczkę w czyjejś intencji.
Kot: W jednej cerkwi w Rumunii były takie świeczki. W Polsce sie z tym nie spotkałam.
Maleństwo: Nie? W klasztorze w Częstochowie tak chyba jest. Ja za swoją maturę paliłem.
Kot: Ja tam nie wiem. Ja za swoją tylko piłam.
czyli Kot i Maleństwo w jednym stali domku... :) Występują: Ona - Kot, On - Maleństwo. Znają się i mieszkają razem od początku 2007 roku. W listopadzie 2013 do drużyny dołączyła szara futrzana kocia kulka zwana Myszą. Mysza dzielnie zastępuje nasze ex-koszatniczki Bazyla/Bazylię oraz Kluskę. W kwietniu 2015 do drużyny dołączyła znaleziona w osiedlowych krzakach Zorka. Miejscem akcji jest najczęściej dom - zwany trolownią.
poniedziałek, kwietnia 21
Komunikacja nie-werbalna.
Kot spacerując z Maleństwem niewyraźnie mamrocze coś pod nosem.
Maleństwo: Co powiedziałaś?
Kot: Nie wiem, nie zrozumiałam.
Maleństwo: Co powiedziałaś?
Kot: Nie wiem, nie zrozumiałam.
Subskrybuj:
Posty (Atom)