Tytułem wprowadzenia - Maleństwo w dniu 28 grudnia roku ubiegłego poprzysiągł poważnie ograniczyć spożycie słodyczy (które są w jego życiu równie ważne co Kot). Jak na razie udaje mu się w tym postanowieniu wytrwać - w tygodniu słodycze praktycznie dla Maleństwa nie istnieją, na małe (lub większe) 'co nieco' pozwala sobie li tylko w weekendy. Kot, wiedząc o postanowieniu Maleństwa, w tajemnicy przygotował dlań z okazji dzisiejszych urodzin... jedną ze swoich specjalności, czyli blok czekoladowy!
Możemy teraz przejść do meritum - Maleństwo, pożarłszy już dwie porcje bloku, dogorywa na sofie z miną wskazującą na to, że jest blisko kulinarnego orgazmu. Kot pyta:
- Maleństwo, chcesz może przypadkiem jeszcze bloku?
Maleństwo uniosło z trudem jedną powiekę:
- Czy ja chcę bloku? Kot, ja Cię naprawdę mocno kocham, ale to pytanie było IDIOTYCZNE!
Powiedział Maleństwo i jął spożywać blok.
czyli Kot i Maleństwo w jednym stali domku... :) Występują: Ona - Kot, On - Maleństwo. Znają się i mieszkają razem od początku 2007 roku. W listopadzie 2013 do drużyny dołączyła szara futrzana kocia kulka zwana Myszą. Mysza dzielnie zastępuje nasze ex-koszatniczki Bazyla/Bazylię oraz Kluskę. W kwietniu 2015 do drużyny dołączyła znaleziona w osiedlowych krzakach Zorka. Miejscem akcji jest najczęściej dom - zwany trolownią.
sobota, stycznia 19
wtorek, stycznia 15
Kot Konsument (i Maleństwo trochę też)
Kot często odwiedza sklepy rozmaitej maści i wciąż dowiaduje się jak niezmierzona jest ludzka... wyobraźnia.
Dialog I
Pewnego słonecznego popołudnia Kot wchodzi do Cukierni w celu nabycia drogą kupna lukrowanych pierniczków.
Kot: Dzień Dobry, czy są pierniczki?
Pani w sklepie: Są, ale tylko wczorajsze.
Kot: A kiedy będą dzisiejsze?
Pani w sklepie: Jutro.
Kot: ...
Dialog II
Kot na stoisku z wędlinami dostrzega kilka rodzajów parówek. Były tam między innymi:
Parówki drobiowe
Parówki wieprzowe
Parówki dziecięce
Kot z desperacką zuchwałością zagaja do pani sprzedającej:
- Parówki drobiowe są z kurczaka, tak?
- Tak.
- Parówki wieprzowe są ze świnki, tak?
- Tak.
- TO Z CZEGO Są ZROBIONE PARóWKI DZIECIęCE??!!
- Jak to z czego? Z cielaczka. - odpowiedziała Pani.
Dla Kota nie było to takie oczywiste. :/
Dialog III (podsłuchany)
Pani stojąca w kolejce przed Kotem prosi o nałożenie surówki.
Pani Kupująca: proszę mi nałożyć tej surówki porowej.
Pani Sprzedająca: Nie ma takiej.
Pani Kupująca: Jest, jest, poproszę małe pudełeczko.
Pani Sprzedająca: Nie ma. Jest z buraków, kapusty...
Pani Kupująca: No przecież tam stoi ta porowa. Widzi pani? Surówka - Cztery PORY roku!
Maleństwo też ma jedną historię z życia (sklepu) wziętą! A co, Maleństwo nie będzie gorszy ;)
Otóż razu pewnego Maleństwo wybrał się na przejażdżkę rowerową. Po kilku godzinach, gdzieś na przedmieściach, dopadło Maleństwo pragnienie. Na szczęście tuż za rogiem ujrzał sylwetkę małego sklepiku - takiego w stylu "mydło i powidło" :) Maleństwo zaparkował jednoślad pod sklepem i wszedł do środka. Kolejka nie była duża, właściwie przed Maleństwem stał tylko jeden klient - w gumiakach, o charakterystycznej, czerwonawej cerze znamionującej uwielbienie dla określonych trunków i sinawym nosie potwierdzającym powyższe. Ów tubylec nachylił się w stronę młodziutkiej ekspedientki i, cudownie, wręcz podręcznikowo przepitym głosem, zakomenderował:
- Denaturat poproszę.
Ekspedientka rzuciła tubylcowi spojrzenie równie piękne co pogardliwe. Tubylec jakby się lekko stropił, zagotował, bo po sekundzie dodał:
- To na grilla!
I wszystko jasne :D
Dialog I
Pewnego słonecznego popołudnia Kot wchodzi do Cukierni w celu nabycia drogą kupna lukrowanych pierniczków.
Kot: Dzień Dobry, czy są pierniczki?
Pani w sklepie: Są, ale tylko wczorajsze.
Kot: A kiedy będą dzisiejsze?
Pani w sklepie: Jutro.
Kot: ...
Dialog II
Kot na stoisku z wędlinami dostrzega kilka rodzajów parówek. Były tam między innymi:
Parówki drobiowe
Parówki wieprzowe
Parówki dziecięce
Kot z desperacką zuchwałością zagaja do pani sprzedającej:
- Parówki drobiowe są z kurczaka, tak?
- Tak.
- Parówki wieprzowe są ze świnki, tak?
- Tak.
- TO Z CZEGO Są ZROBIONE PARóWKI DZIECIęCE??!!
- Jak to z czego? Z cielaczka. - odpowiedziała Pani.
Dla Kota nie było to takie oczywiste. :/
Dialog III (podsłuchany)
Pani stojąca w kolejce przed Kotem prosi o nałożenie surówki.
Pani Kupująca: proszę mi nałożyć tej surówki porowej.
Pani Sprzedająca: Nie ma takiej.
Pani Kupująca: Jest, jest, poproszę małe pudełeczko.
Pani Sprzedająca: Nie ma. Jest z buraków, kapusty...
Pani Kupująca: No przecież tam stoi ta porowa. Widzi pani? Surówka - Cztery PORY roku!
Maleństwo też ma jedną historię z życia (sklepu) wziętą! A co, Maleństwo nie będzie gorszy ;)
Otóż razu pewnego Maleństwo wybrał się na przejażdżkę rowerową. Po kilku godzinach, gdzieś na przedmieściach, dopadło Maleństwo pragnienie. Na szczęście tuż za rogiem ujrzał sylwetkę małego sklepiku - takiego w stylu "mydło i powidło" :) Maleństwo zaparkował jednoślad pod sklepem i wszedł do środka. Kolejka nie była duża, właściwie przed Maleństwem stał tylko jeden klient - w gumiakach, o charakterystycznej, czerwonawej cerze znamionującej uwielbienie dla określonych trunków i sinawym nosie potwierdzającym powyższe. Ów tubylec nachylił się w stronę młodziutkiej ekspedientki i, cudownie, wręcz podręcznikowo przepitym głosem, zakomenderował:
- Denaturat poproszę.
Ekspedientka rzuciła tubylcowi spojrzenie równie piękne co pogardliwe. Tubylec jakby się lekko stropił, zagotował, bo po sekundzie dodał:
- To na grilla!
I wszystko jasne :D
Subskrybuj:
Posty (Atom)