czyli Kot i Maleństwo w jednym stali domku... :) Występują: Ona - Kot, On - Maleństwo. Znają się i mieszkają razem od początku 2007 roku. W listopadzie 2013 do drużyny dołączyła szara futrzana kocia kulka zwana Myszą. Mysza dzielnie zastępuje nasze ex-koszatniczki Bazyla/Bazylię oraz Kluskę. W kwietniu 2015 do drużyny dołączyła znaleziona w osiedlowych krzakach Zorka. Miejscem akcji jest najczęściej dom - zwany trolownią.
sobota, stycznia 26
Przewrażliwiona :)
Maleństwo ogląda i komentuje reklamy, Kot prasuje.
Kot: Szlag! Czym ta spódnica jest uwalona, chyba proszek się nie sprał.
Maleństwo: Bo nie mamy pralki BEKO.
Kot: Nie mów do mnie "Beko" potworze. Może ostatnio trochę przytyłam, ale żeby od razu "Beko"?
Kot: Szlag! Czym ta spódnica jest uwalona, chyba proszek się nie sprał.
Maleństwo: Bo nie mamy pralki BEKO.
Kot: Nie mów do mnie "Beko" potworze. Może ostatnio trochę przytyłam, ale żeby od razu "Beko"?
wtorek, stycznia 22
Każdy ma swój elektorat.
Historyjka z dawniejszych (tzn przedblogowych) czasów, ale warta uwiecznienia.
Kot (trzeba przyznać w stanie lekko wskazującym) opowiada koleżance o Maleństwie.
Koleżanka: To kim on właściwie jest, czym sie zajmuje?
Kot: Mój chłopak? Mój chłopak jest z zawodu... yyy... elektoratem.
Koleżanka: To dużo go chyba jest.
Kot: Znaczy tym jest... LEKTOREM!
Kot (trzeba przyznać w stanie lekko wskazującym) opowiada koleżance o Maleństwie.
Koleżanka: To kim on właściwie jest, czym sie zajmuje?
Kot: Mój chłopak? Mój chłopak jest z zawodu... yyy... elektoratem.
Koleżanka: To dużo go chyba jest.
Kot: Znaczy tym jest... LEKTOREM!
Subskrybuj:
Posty (Atom)