Maleństwo wczoraj nabył droga kupna buty.
Dziś nerwowo szperając w szafkach, pyta:
Maleństwo: Gdzie są plastry?
Kot: A co, buty Cię obtarły?
Maleństwo: Można to tak ująć.
Kot: ???
Maleństwo: No obtarły! Sprawdzałem, czy nie za małe, czy mi palec wejdzie miedzy buta a piętę i skórę sobie zdarłem, cała ręka mnie boli!
Kot (turlając się ze śmiechu): No to fakt, obtarły. A że w rękę, nie przejmuj się, inni na pewno też tak mają.
W tym miejscu nastąpił długi, nieopanowany koci rechot
KURTYNA!
3 komentarze:
mistrzowskie!
zaglądajcie do mnie:
http://management4u.blox.pl/html
:)
Ojej, nic tak nie poprawia humoru jak ludzka niemoc, wybacz proszę, ale nie mogłam się opanować, o ile dobrze zrozumiałam Maleństwo, to jaśnie szanowny przedstawiciel płci męskiej??
W ogóle fantastyczny sposób na prowadzenie bloga, okropnie mi się podoba, a co się uśmiałam, to moje.
Gratuluję.
Prześlij komentarz