Kot i Maleństwo wracają z sylwestrowych zakupów. Z przeciwka nadciąga Pan Dozorca. Przedstawia sobą widok niezwykle malowniczy: w ramionach piastuje wielki plastikowy kubeł, z którego raz po raz wyciąga garść piachu z solą i gestem siewcy rozrzuca po chodniku.
Kot (szeptem scenicznym): Patrz! Boryna!
Maleństwo (wcale nie szeptem): Panie, tu nic nie wyrośnie!
5 komentarzy:
Ha, ha, ha! Cudne! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. :*
No jeśli jest tam sól, to na pewno nic nie wyrośnie...
Miłości,zdrowia i spełnienia marzeń :)
Kryształy solne wyrosną :)
Hihi U MNIE ODWROTNIE
Kot to Pan Kot
a ja, po prostu ja.
Buziole w nowy rok i niech plony będa obfite.
Dziękujemy za życzenia. Witamy ujawnionych Nowych Czytników i Tych... hmm... z większym doświadczeniem w obcowaniu z nami ;)
Spieszymy z meldunkiem, że nic nie wyrosło - patrzyliśmy z balkonu. Może za zimno jest... Albo nie podlewali?
Pozdrawiamy
K&M
Prześlij komentarz