Wyobraźcie sobie taką scenę: piękny, wiosenny poranek; Kot i Maleństwo leżą w łóżeczku i bardzo powoli opuszczają krainę snów. W celu uzupełnienia sielskiego obrazka należy jeszcze dodać ptaszynę, która, niczym w rasowej bajce Disneya, wyczynia swoje trele-morele za oknem. Kot, zbudziwszy się nieco wcześniej, szarpie delikatnie za ramię Maleństwo i szepcze z zachwytem:
- Obudź się, obudź się natychmiast! Skowronek!!
A Maleństwo na to:
- Co, mam zastrzelić skurwysyna?!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz