sobota, sierpnia 18

Odezwa do narodu


Uroczy napis wypatrzony na dworcu autobusowym w Radomiu:)

Kiełbasa po Uniejowsku

Kocio-Maleństwowa wyprawa do Uniejowa zaowocowała przypadkowym powstaniem przepisu kulinarnego na Kiełbasę po Uniejowsku. Uważamy, że zbrodnią byłoby nie podzielić się ze światem tym wynalazkiem, so, here it is :)
Oto składniki:

* pętko kiełbasy

* chrzan

* musztarda

* plecak z kocem

Aby przyrządzić Kiełbasę po Uniejowsku należy przede wszystkim wybrać się do w/w miasteczka (51 km od Łodzi). Na miejscu udajemy się do rzeźnika i nabywamy drogą kupna pętko kiełbasy oraz po słoiczku chrzanu i musztardy. Następnie owe pętko i słoiczki umieszczamy w plecaku pod kocem, plecak zarzucamy na ramiona i tak wyposażeni chodzimy po mieście i okolicach przez kilka godzin. Następnie wracamy do wynajętego pokoju i odkładamy plecak w nasłonecznione miejsce, oczywiście pozostawiając w środku wędlinę (to bardzo ważne). Rano wyciągamy kiełbasę z plecaka, gotujemy w pół litrze wody i podajemy z chrzanem, musztardą oraz pieczywem. Współlokatorowi ze wstydem wyznajemy prawdę o losach kiełbasy po upływie około 24h. Efekt murowany! Smacznego!!!

***
Ha Ha!

Przeglądam ja sobie naszego bloga i widzę, że Maleństwo przepisy kulinarne zamieszcza. Nie przyznało sie jednak Maleństwo, że to On nakarmił mnie taką kiełbaską. Było dokładnie tak jak opisał: zakup kiełbaski, chrzanu i musztardy, spacer po mieście. W nocy obudziłam się tknięta niepokojem o śniadanie. CZY MY WYJęLIśMY KIEłBASę Z PLECAKA??? - rzuciłam sie i jęłam obmacywać plecak. W półśnie nic nie wyczułam (tylko lekki aromat mięsno-czosnkowy), więc spokojna poszłam spać.

Rano opowiedziałam o tym Maleństwu i poszłam się kąpać a On przygotował śniadanie (kiełbaska na ciepło z musztardą, chrzanem i pieczywem). Około godziny 23 tego samego dnia Maleństwo dramatycznym szeptem oznajmił:
- Muszę Ci coś wyznać.
- Tak?
- Bo jak poszłaś się kąpać, a ja chciałem ugotować kiełbasę, to zobaczyłem, że nie ma jej w lodówce. Była całą noc w plecaku pod kocem. Ale obwąchałem, umyłem i ugotowałem. Dobra była, prawda?
- Ale dlaczego powiedziałeś mi o tym dopiero teraz?!?
- No, musiałem troche odczekać - obserwowałem Cię!

To pisałam ja - Kot

niedziela, sierpnia 12

Lista zakupów

Abstrakcyjna wyobraźnia Kota i Maleństwa nie ogranicza się tylko do wymyślania nowych znaczeń istniejących wyrazów. Ostatnio przy komponowaniu listy zakupów pojawiło się kilka dziwnych wyrażeń, których nie znajdziecie w żadnym słowniku ani encyklopedii, nie mówiąc o książce kucharskiej:

* kawencja

* jajunia

* sok jakowyś

* pieczyłwo

* płatuszki owsiakowe

* klusky

* sernidło spleśniowe

* sereńki heterogenizowane

* płatki kosmetyczne dla kota (sic!)

* gąbczaki-zmywaki

Żurawinka


Oto nasz najnowszy nabytek - jest całkiem spory, mieszka na drzwiach łazienki i jest pierwszą rzeczą jaką widać, gdy się do nas wchodzi :) Jest realizacją odwiecznego marzenia Maleństwa o posiadaniu własnego znaku ostrzegawczego na drzwiach toalety!

Słowniczka ciąg dalszy

Oto kilka kolejnych propozycji - produktów naszej Kocio-Maleństwowej, chorej wyobraźni :D

NAPIĘCIE - obcas, ewentualnie ostroga

NATCHNIENIE - środek przeciwko astmie

NARYBEK - łuska

NABÓJ - środek uspokajający

NADANIE - talerz

NAGAR - pokrywka

PRZELOTKA - stewardessa

PRZELOT- to samo, tyle, że w wydaniu męskim;)

BALSAM - singiel na imprezie

WITAMINY - saper

KOPRODUKCJA - kurza ferma

KOPARKA - dwie kury

KOMODA - pret-a-porte dla ptactwa domowego

KASZALOT - niepowodzenie w karmieniu dziecka

ANTYKWARIAT - stary idiota

Miśjacek i Miśka Rolina



Czyli z tworzonka. Jedne z pierwszych udłubanych przez Kota. Jeżdżą z nami samochodem, na tylnym fotelu, przypięte pasami. Jak widać - bardzo się kochają.

Kazimiera story

Czyli Kocie wyroby szydełkowe.

Oto przed Państwem
Kazimiera Dolna. Szydełkowy Miś udłubany specjalnie dla Teściowej :)
Wiemy, że stoi w pracy przed monitorem, co cieszy nas niesłychanie.

Słowniczka część pierwsza ale nie ostatnia, o nie

Prezentujemy pierwszą część naszego Kocio-Maleństwowego słowniczka:) Idąć tropem kabaretu "Elita", rozkładamy słowa na czynniki pierwsze i doszukujemy się w nich nowych, dodatkowych, czasem bardzo zaskakujących znaczeń! Miłej zabawy!

NAPALM - małpa

NABÓR - korony drzew w lesie

NARKOZA - maskota Monaru

NATURSYTA - plecak

NAPLETEK - mały plecaczek dziecięcy

BIBUŁKA - bułka z przedziałkiem

NAWÓZ - bagażnik samochodowy