środa, września 19

Kuchnia z niespodzianką

Kot zapragnął mieć coś w rodzaju stworzonka, konkretnie... muchołówkę lub rosiczkę. Maleństwo stanowczo się sprzeciwia.

Maleństwo: Błee, Kot przecież ona je muchy.

Kot: No i co z tego. My też jemy.

Maleństwo: Ale nie muchy!

Kot: Skąd wiesz? Przecież to ja gotuję.

niedziela, września 16

Z tworzonka czyli komplecik niemowlaczkowy


Drodzy Czytający!

Proszę sie śmiało rozmnażać!

Wszystkim zainteresowanym Kot proponuje Komplecik niemowlaczkowy - buciki, śliniaczek ozdobny (proszę nie pluć marchewką i kaszką), i woreczek na pieluszki. Ten ma już odbiorcę (wnuczek Pani Krysi urodził się 11.09.2007) i pojedzie do Anglii, Ale jak by się ktoś chciał rozmnożyć to Kot służy pomocą...
Upsss!

W kompletowaniu garderoby oczywiście :)


Okazja

Kot i Maleństwo w Empiku. Kot czołga sie prawie pomiędzy regałami z gazetami robótkowymi, co chwile usuwa się robiąc miejsce przechodzącym, Maleństwo gdzieś w okolicy się kręci.

Kot: Oj Maleństwo, nie zauważyłam jak podszedłeś i chciałam Ciebie też przepuścić.

Maleństwo: Kochanie! Takiej okazji jak ja sie nie przepuszcza!

Zdziwiony

Kot i Maleństwo jadą sobie wieczorkiem przez Łódź. Na skrzyżowaniu przepuszcza ich jakiś samochód.

Maleństwo (zdumiony): Dlaczego on mnie przepuścił? Przecież miał tu pierwszeństwo.

Kot: Nie wiem. Może to przez tę bazookę co nam wystaje z bagażnika.