sobota, stycznia 12

Wymarzony wieczór

Piątkowy wieczór. Maleństwo, zamknięte wraz z Bazylem w "gabinecie", przygotowuje się do porannych zajęć w Progresie, Kot szaleje po domu i bryka to tu to tam. W pewnym momencie Kot wskakuje do pokoju Maleństwa i ładuje mu się na kolana (jak zwykle), nie zauważając, że Maleństwo trzymał na nich podręcznik do angielskiego.

Maleństwo: Wiesz, uwielbiam te chwile gdy jesteśmy wszyscy razem, we trójkę.

Kot: Ty, ja i Bazyl?

Maleństwo: Nie, ty, ja i podręcznik do angielskiego ;)))

środa, stycznia 9

Miśanioł Gigant

Jest, jeest!

Po długim czasie dłubania i prucia, Kot uczynił misia - aniołka do przedszkola "Aniołkowo". Miś ma od stópek do czubków uszu 55 centymetrów. Ze względu na jego rozmiary, Maleństwo odgrażał sie, że:

- Trzeba będzie go zameldować, bo ludzie ze spółdzielni mogą się przyczepić.

- Ma przerąbane, bo nie złożyliśmy mu wniosku o dowód i od nowego roku nic nie załatwi.

- W przedszkolu będzie musiał dostać umowę o pracę, bo nikt nie uwierzy, że to zabawka.

- W tramwaju trzeba go będzie brać na kolana, bo inaczej będziesz musiała płacić za bilet. Normalny!

Proszę Państwa oto Miś:




W czasie gdy pisałam ten post, Maleństwo zajrzał mi przez ramię.

- O, wklejasz zdjęcia tego olbrzyma. Zobaczysz, przez niego serwer będzie przeciążony i nasz blog będzie chodził tak wolno jak Nasza-klasa!

:)

niedziela, stycznia 6

Rycerski Maleństwo

Kot i Maleństwo odbywają podróż autobusem MPK. Na jednym z przystanków wsiada staruszka. Maleństwo gotowy zerwać sie, by ustąpić miejsca, rozgląda sie jeszcze, czy nie ma przypadkiem jakichś wolnych. Są, więc ze spokojem opada na siedzenie.

Kot: Ja też tak zawsze robię. Tylko ja jeszcze wypatruję młodych chłopców, którzy mogliby ustąpić miejsca.

Maleństwo: A ja wypatruję młodych dziewczyn, wtedy biorę je na kolana i babcie mają gdzie usiąść!