piątek, stycznia 4

Kot Da Vinci

Szanowni Czytnicy!


Jak zapewne zauważyliście, pod sylwestrowym wpisem pojawiło się kilka tajemniczych komentarzy, które na pierwszy rzut oka mogą się wydawać dość idiotyczne ;) Pragniemy wyjaśnić, że wraz z Czytnikiem Ondraszkiem odbyliśmy małą improwizowaną sesję polegającą na nadawaniu zaszyfrowanych informacji :D Żeby jednak uniknąć oskarżeń o tajne konszachty oraz pracę w Secret Service (czy innym CIA), pragniemy odkodować powyższe komentarze i tym samym podnieść Kurtynę Tajemnicy ;) No to zaczynamy:

1) Zaczął Czytnik Ondraszek, który raczył był wysłać nam informację zapisaną alfabetem Morse'a. Hmmm... Nie od razu jednak załapaliśmy o co chodzi ;) Dla naszych skacowanych mózgów były to tylko bezsensowne kropki i kreski (do tego tańczące), dopiero Kot w przebłysku świadomości zauważył, że może to być Morse... Wkleiliśmy wiadomość Ondraszka do specjalnego internetowego translatora, nacisnęliśmy guzik i naszym oczom ukazało się:

"WSZYSTKIEGONAJLEPSZEGOWNOWYMROKU"

2) Postanowiliśmy stosownie odpowiedzieć - skorzystaliśmy z międzynarodowego kodu pilotów, który Kot wygrzebał w jakiejś encyklopedii. Nasza wiadomość brzmiała tak:

"Dziękujemy bardzo, Ondraszku. Jesteśmy Ci wdzięczni za rozrywkę w pierwszy dzień nowego roku."

3) Ondraszek nie pozostał nam dłużny - jego komentarz okazał się zapisany tzw. "kodem Q", używanym najczęściej przez telegrafistów:

"Mam połączenie.

Czytelność waszych sygnałów wynosi 5.

88

Dziękuję."

4) Zastanowiły nas te dwie ósemki... Nie mogliśmy ustalić ich znaczenia, zapytaliśmy więc o nie Ondraszka, korzystając z bardzo prostego szyfru Rot13. Nasza wypowiedź brzmiała dokładnie tak:

"Kanal otwarty rozumiemy sie na czworke, bo nie wiemy co oznaczaja te cholerne osemki?"

5) Ondraszek nie kazał długo czekać na wyjaśnienie - wiadomość została zakodowana przy pomocy szyfru Cezara (wcześniej wspomniany Rot 13 to wariacja Cezara; o ile w tym pierwszym trzeba pójść 13 liter do przodu, w tym drugim - 3 do tyłu :). Punktem wyjścia okazał się zwrot "klkl" - Maleństwo zauważył, że może to oznaczać "hihi"... reszta była już prosta:

"Ósemki to buziaki. Nie ma ich w kodzie Q ale są w slangu. Hihi, coraz bardziej mi się tu podoba."

6) Odpowiedzieliśmy Ondraszkowi korzystając z tzw. harcerskiego szyfru ułamkowego (konkretnie z wersji dużej z polskimi znakami ;).

"Dzięki, my też się dobrze bawimy. Odbiór."

7) Tym razem Ondraszek posłużył się tzw. szyfrem Bacona (gdzie pojedyncze litery są oznaczane pięcioliterowym ciągiem liter a i b, np. aabba lub abbba); odcyfrowanie wiadomości było dość żmudne, ponieważ nigdzie nie mogliśmy znaleźć odpowiedniego translatora i musieliśmy to robić "ręcznie". Oto efekt:

"Super, bo już się zastanawiałem czy nie wrócić do otwartego tekstu. Ciekawe czy ktoś z odwiedzających próbuje zrozumieć o czym rozmawiamy?"

8) A oto nasza odpowiedź:

"Abba Ojcze!


W sumie możemy wrócić do otwartego tekstu, bo już nam się śnią babby jedynie w kropki i kreski odziane, przez radio tajemnicze hasła z literą "q" nadające. Ponadto dziś miała miejsce następująca scenka:

Kot: Maleństwo, już czas położyć ser na grzanki!

Maleństwo (udając się do quchni): Dobrze... (Po chwili wraca): Chyba że to jakiś szyfr?!

...Po tym można poznać, że na mózgi nam się poważnie rzuciło, więc na razie OVER, ale kto wie kiedy nas znowu najdzie ochota na otwarcie kanału? ;)

Też się zastanawiamy czy ktoś jeszcze podejmował próby deszyfrowania - na razie snujemy plany o zamieszczeniu naszej korespondencji w zrozumiałym dla wszystkich narzeczu :D Żeby nikt się nie czuł wykluczony!!!

Papa
Oscar
Zulu
Delta
Romeo
Alfa
Whisky
India
Alfa
Mike
Yankee
!!!

(zapisane w międzynarodowym kodzie pilotów używanym od 1956 roku ;)"

***

Uffff... i tyle :) To była super zabawa - czuliśmy się jak w wakacje gdy razem rozwiązywaliśmy kryminalne zagadki w grach z serii CSI :) Rozgrywka rzuciła się nam do tego stopnia na mózgi, że przez bite 2 tygodnie nie zwracaliśmy się do siebie inaczej jak "Inspektorze Kot" i "Inspektorze Maleństwo" ;) Z pewnością kiedyś do tego wrócimy więc... pozostańcie na nasłuchu!!!

Pozdrawiamy K&M

wtorek, stycznia 1

Sylwestrowe szaleństwa Kota i Maleństwa!

Not a very chronological record of our crazy New Year's Eve (and Day as well!). We are a bit knockered now so here are just the photos - forget about the pictures' descriptions, we're far too lazy today to do that... And why in English? Hey, who said we're normal??????











Apyhp Wen Reay!!!

poniedziałek, grudnia 31

Alien vs. Maleństwo

Kot i Maleństwo urządzili sobie małą orgię filmową:

Brunet wieczorową porą, kawałek Manhuntera, Hot Fuzz, Alien. Zbliża się pierwsza w nocy, a Kot domaga sie jeszcze i jeszcze.

Maleństwo: To co teraz oglądamy?

Kot: Coś z Russellem.

Maleństwo: O! To Kot nie ma na dziś dość potworów?

Kot: Kochanie, mam Cię dwadzieścia cztery godziny na dobę, a Ty mnie głupim Obcym chcesz przestraszyć?!

niedziela, grudnia 30

Tadam tadadam

Niniejszym ogłaszamy, że zwycięzcą pierwszego historycznego polowania na tysiaka został czytnik ukrywający się (lub nie) pod pseudonimem ONDRASZEK. :)

Zwycięzcy serdecznie gratulujemy i informujemy, że oczy do Alfreda zostały specjalnie dziś zakupione (w Dużo Tanio Tesco), a i inne członki już się formują.

Drogi Ondraszku, przyślij nam jeszcze jakiś adres w miarę stacjonarny, bo na mailowy ciężko nam będzie paczkę wysłać, a literatura podpowiada, że wysyłanie pociągiem z kartką na szyi też nie gwarantuje sukcesu. :)

Pozdrawiamy!

K&M

P.S. Drodzy Czytelnicy, przy następnym tysiaku spodziewajcie się kolejnych atrakcji! :)