czyli Kot i Maleństwo w jednym stali domku... :) Występują: Ona - Kot, On - Maleństwo. Znają się i mieszkają razem od początku 2007 roku. W listopadzie 2013 do drużyny dołączyła szara futrzana kocia kulka zwana Myszą. Mysza dzielnie zastępuje nasze ex-koszatniczki Bazyla/Bazylię oraz Kluskę. W kwietniu 2015 do drużyny dołączyła znaleziona w osiedlowych krzakach Zorka. Miejscem akcji jest najczęściej dom - zwany trolownią.
czwartek, lutego 28
Sifinki
Permanentnie chory Kot, wziął Maleństwo na litość i wypiszczał któregoś dnia:
- Kuuup mi coś.
Maleństwo przytargał do domu COŚ, co sprawiło, że Kot niemal wyzdrowiał. No, w każdym razie oszalał z radości :)
Nie ma się co dziwić skoro to prezent z ulubionym przez Kota wieprzowym motywem.
środa, lutego 27
Na mieście zasłyszane...
Kot stojąc w sklepowej kolejce zasłyszał taki oto dialog: (swoją drogą zauważyliście drodzy czytnicy jak często Kot do sklepu chodzi ? ;))
Pani kupująca: Poproszę chleb, ale nie ten. Ten drugi, mniej wypieczony... nie jednak za blady, ten bardziej wypieczony, i jeszcze mleko 2 % nie nie, 3,2%. Albo proszę już dać to dwuprocentowe. I ser jeszcze. 20 deko Szwajcara proszę ukroić...OJEJ! A CZEMU ON MA TAK MAŁO DZIUR???
Ekspedientka: Myszy nie było!
Pani kupująca: Poproszę chleb, ale nie ten. Ten drugi, mniej wypieczony... nie jednak za blady, ten bardziej wypieczony, i jeszcze mleko 2 % nie nie, 3,2%. Albo proszę już dać to dwuprocentowe. I ser jeszcze. 20 deko Szwajcara proszę ukroić...OJEJ! A CZEMU ON MA TAK MAŁO DZIUR???
Ekspedientka: Myszy nie było!
Subskrybuj:
Posty (Atom)