piątek, grudnia 31

Po prostu dobrzy ludzie...

Kot i Maleństwo wracają z sylwestrowych zakupów. Z przeciwka nadciąga Pan Dozorca. Przedstawia sobą widok niezwykle malowniczy: w ramionach piastuje wielki plastikowy kubeł, z którego raz po raz wyciąga garść piachu z solą i gestem siewcy rozrzuca po chodniku.

Kot (szeptem scenicznym): Patrz! Boryna!

Maleństwo (wcale nie szeptem): Panie, tu nic nie wyrośnie!

środa, grudnia 29

Świnka skarbonka

Kot napchał kieszenie drobniakami i chodzi po domu.

Maleństwo: Co Ci tak dzwoni?

Kot: Pieniążki. Mam w środku, bo ja taka świnka skarbonka teraz jestem.

Maleństwo: A którędy Ci się te monety wrzuca?

Kot: Przez dupkę. A spytaj którędy się je wyciąga.

Maleństwo: Wcale się nie wyciąga. Bierze się młotek i...

Kot: ...

wtorek, listopada 9

Bocian?

Kot i Maleństwo wracają wieczorem do domu. Kot przeżywa swój ubiór, a konkretnie fragment od pasa w dół, składający się z czerwonych rajtek, krótkiej czerwonej spódniczki i brązowych trzewików. Idzie, idzie, co chwila patrzy na swoje nogi i wreszcie mówi:

- Czy ja nie wyglądam trochę jak bocian?

- Ależ skąd - odpowiada Maleństwo. - Masz za mały dziób.

poniedziałek, listopada 8

Zapobiegliwy

Kot słabuje. Ucho obolałe, węzły chłonne spuchnięte, w gardle drapie i jeszcze kolano ma rozbite.
Wysyła Maleństwo do sklepu i instruuje:

Kot: Weź Pyrosal, Polopirynę, maść rozgrzewającą, maliny i.... no nie wiem co jeszcze...

Maleństwo: Może kupię SZPADEL!?

sobota, października 9

Światowid

Kot nabył nowe odzienie. Odzieniem jest spódnica z gatunku tych co z przodu wciskają, z tyłu wypychają i mało zasłaniają. Kot stanąwszy przed lustrem pręży się, wygina, wierci, obraca i podskakuje.

Kot: Jak wyglądam?

Maleństwo (po dziewięciu godzinach w pracy): Bardzo ładnie.

Kot (podskakuje, obraca się, wierci i wygina): Ale z której strony ładniej?

Maleństwo: Yyykhyyywrr...Z każdej.

Kot (okręca się, zbliża, oddala i przechyla):Eee serio?

Maleństwo: TAK! Jesteś jak Światowid!

piątek, sierpnia 27

Mistrz!

Maleństwo wczoraj nabył droga kupna buty.
Dziś nerwowo szperając w szafkach, pyta:

Maleństwo: Gdzie są plastry?

Kot: A co, buty Cię obtarły?

Maleństwo: Można to tak ująć.

Kot: ???

Maleństwo: No obtarły! Sprawdzałem, czy nie za małe, czy mi palec wejdzie miedzy buta a piętę i skórę sobie zdarłem, cała ręka mnie boli!

Kot (turlając się ze śmiechu): No to fakt, obtarły. A że w rękę, nie przejmuj się, inni na pewno też tak mają.

W tym miejscu nastąpił długi, nieopanowany koci rechot


KURTYNA!

poniedziałek, sierpnia 23

Co ma Maleństwo w kieszeni?

Maleństwo parkuje pod sklepem.
Kot wysiadając wyciąga łapę i rzecze:

Kot: Daj kasę.

Maleństwo uwieziony za kierownicą, gnie się pręży i sapie sięgając do kieszeni. Ale wyciągnąć na siedząco dłoń z portfelem też niełatwo więc znów szarpie.

Kot: Co? Wąż trzyma?

niedziela, czerwca 6

Szydera

Kot: Maleństwo, za dwa tygodnie mam zjazd. Dziesięciolecie matury, kurde nie wiem jak się ubrać...

Maleństwo: Ale w czym problem?

Kot: No wiesz, DZIESIĘCIOLECIE MATURY! Same baby itp...

Maleństwo: Załóż suknię ślubną.

Kot: ... To ja może w dżinsach pójdę.

poniedziałek, kwietnia 26

Kot i zarazy, czyli postrach internistów

Dla zdrowia Kota rok 2010 jak dotąd szczęśliwy nie był. Zaczęło się od przywitania nowego roku w eleganckim, niebieskim gipsowym bucie, a potem już z górki. Zapalenie oskrzeli, początek zapalenia płuc i inne takie tam zapalenia. Kot wiedząc, (ogląda przecież Doktora House'a) jak ważny jest w procesie diagnozowania wyczerpujący wywiad, zeznaje u lekarza.

Kot: Rankami czuję się jak Janko Muzykant.

Pani Lekarz: To znaczy?

Kot: Cosik mi tak w piersi gra...

Pani Lekarz: ...?

Kot: I jeszcze, mimo tego antybiotyku, co to go ostatnio brałam, czuję jakby w okolicy oskrzeli taki ciężar, jakby mi tu siedział średniej wielkości kot.

Pani Lekarz: ... Średniej wielkości kot...?

Kot: Tak. Przed antybiotykiem czułam jakby siedział mi duży...

Pani Lekarz: A! To znaczy jest jakaś poprawa?

Kot: No niby jest, ale szczerze mówiąc wolałabym, nie czuć żadnego kota.

Pani Lekarz(w lekkim popłochu): ??? To może ja dam pani skierowanie do specjalisty!


Pytanie za 100 punktów - do jakiego specjalisty Kot dostała skierowanie? ;)

wtorek, marca 16

Prawdziwe oblicze Kota i Maleństwa...?

Maleństwo prowadząc samochód nuci... nuci coś, co do złudzenia przypomina przyśpiewki weselne, coś w stylu:
Ona temu winna, ona temu winna, pooooocałooować go powinna!
Kot przygląda się zdumiona.

Kot: CO TY MRUCZYSZ???

Maleństwo: No patrz jak to z człowieka prawdziwa natura wychodzi. Nie Chopin, nawet nie Gershwin jakiś, tylko takie cuda.

Kot: Pffff. Ja tam zawsze przy goleniu Nad pięknym modrym Dunajem gwiżdżę...

wtorek, stycznia 26

Zachłanny

Kot: Ojejej, usiadłabym na swoich kłębkach, robótkach i by mi się szydełko w dupkę wbiło! Co byś zrobił jak by mi się szydełko w dupkę wbiło?

Maleństwo: Ucieszyłbym się.

Kot: ???

Maleństwo: Miałbym wtedy dzianego Kota!

wtorek, stycznia 19

Szczodry

Kot i Maleństwo w drodze do marketu.

Kot: Co mi kupisz ładnego? Hę?

Maleństwo: Yyy, ale jak to?

Kot: Normalnie. Co mi kupisz ładnego?

Maleństwo: Oj kochanie, Ty sama taka ładna jesteś, nie uda mi się znaleźć nic równie ładnego!

niedziela, stycznia 17

Fauna finansowa

Kot ogląda kartę płatniczą Maleństwa.

Kot: Ojej, Ty masz obrazek rekina na karcie? Znaczy jesteś rekinem finansjery? Szał!
Ja mam tylko kartę z wizerunkiem delfina. Nic dziwnego, ja przecież jestem takim delfinem finansowym. Jak oglądam swoje wyciągi z konta, to tylko cienko piszczę pi, pi, pii...

środa, stycznia 6

Kartezjusz się znalazł.

Kot dręczy Maleństwo pytaniami.


Kot: Wyłączyłam żelazko?

Maleństwo: Wyłączyłaś.

Kot: Ale na pewno? Sprawdzałeś?

Maleństwo: Na pewno.

Kot: Ale sprawdzałeś?

Maleństwo: TAK!


Po 10 minutach.


Kot: Ale to żelazko to sprawdzałeś tuż przed wyjściem z domu, czy wcześniej?

Maleństwo: Sprawdzałem i jest wy-łą-czo-ne!

Kot: Myślisz?

Maleństwo: A JESTEM???