piątek, grudnia 31

Po prostu dobrzy ludzie...

Kot i Maleństwo wracają z sylwestrowych zakupów. Z przeciwka nadciąga Pan Dozorca. Przedstawia sobą widok niezwykle malowniczy: w ramionach piastuje wielki plastikowy kubeł, z którego raz po raz wyciąga garść piachu z solą i gestem siewcy rozrzuca po chodniku.

Kot (szeptem scenicznym): Patrz! Boryna!

Maleństwo (wcale nie szeptem): Panie, tu nic nie wyrośnie!

środa, grudnia 29

Świnka skarbonka

Kot napchał kieszenie drobniakami i chodzi po domu.

Maleństwo: Co Ci tak dzwoni?

Kot: Pieniążki. Mam w środku, bo ja taka świnka skarbonka teraz jestem.

Maleństwo: A którędy Ci się te monety wrzuca?

Kot: Przez dupkę. A spytaj którędy się je wyciąga.

Maleństwo: Wcale się nie wyciąga. Bierze się młotek i...

Kot: ...