niedziela, września 16

Zdziwiony

Kot i Maleństwo jadą sobie wieczorkiem przez Łódź. Na skrzyżowaniu przepuszcza ich jakiś samochód.

Maleństwo (zdumiony): Dlaczego on mnie przepuścił? Przecież miał tu pierwszeństwo.

Kot: Nie wiem. Może to przez tę bazookę co nam wystaje z bagażnika.

Brak komentarzy: