niedziela, października 7

Metamorfoza

Maleństwo wiezie z pracy wymęczonego Kota. Kot leży zdechły na fotelu.

Maleństwo: Ojej, biedny stworek...

Kot znienacka zrywa sie z wrzaskiem i rzuca na Maleństwo, wyraźnie atakując.

Maleństwo zdumione: No co jest?

Kot (z dumą): Bo ja jestem Kot Trojański!

Brak komentarzy: