poniedziałek, listopada 8

Zapobiegliwy

Kot słabuje. Ucho obolałe, węzły chłonne spuchnięte, w gardle drapie i jeszcze kolano ma rozbite.
Wysyła Maleństwo do sklepu i instruuje:

Kot: Weź Pyrosal, Polopirynę, maść rozgrzewającą, maliny i.... no nie wiem co jeszcze...

Maleństwo: Może kupię SZPADEL!?

3 komentarze:

101milka pisze...

jakbym mojego męża słyszała, ubawiliśmy się oboje :)

Ulcia pisze...

Świetne:) Ubawiłam się setnie. Szkoda tylko że tak rzadko się "pojawiacie". Nie myślałam ze to powiem ale czasem tęsknię za Wami :) Pozdrawiam cieplutko i wierzę, że szpadel jednak nie będzie potrzebny.

kot&malenstwo pisze...

Pojawiamy się rzadko, bo i widujemy rzadko niestety :(

Ale Was niezwykle miło nam tu gościć :)