Kot wraca do domu po nie ukrywajmy, zakrapianej imprezie - jest już dawno po dobranocce.
Kot(krzyczy od drzwi): Laski, do domu! Wypad przez balkon, Pani wróciła!
W przedpokoju natyka sie na zdumione, rozglądające się niepewnie Maleństwo i z rozkosznym uśmiechem dodaje:
- Dobry wieczór Kochanie! Droga wolna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz