wtorek, marca 31

Ach śpij kochanie...

Kot ścieląc łóżko, znajduje pod poduszką Maleństwa parę skarpetek.

Kot: A po co Ci to Kochanie?

Maleństwo: Na wszelki wypadek.

Kot: Jak byś nie mógł zasnąć?

4 komentarze:

Ondraszek pisze...

Hahahah :D
Takie działanie skarpet znane było w szamańskich praktykach od zawsze. Ale jako bywszy szaman dodam, że działają one (pod warunkiem że intensywnie "noszone") jako środek na tzw. "jęczmień" na oku, ale przede wszystkim jako narzędzie do odczyniania uroków. No i jeszcze coś... Nasz Mikołaj kładł prezenty pod poduszkę... amerykański Santa Claus - do skarpet... Może Maleństwo chciał się zapezpieczyć - bo w dzisiejszych czasach nie wiadomo, który przyjdzie z prezentem?

kot&malenstwo pisze...

Hmm Ondraszku przybliżyłeś mi swoim komentarzem bodźce jakie mogły kierować Maleństwem.

Całkiem prawdopodobnym jest, że Maleństwo, jako wszechstronny humanista i angielski filolog zapolować chciał na prezent od Mikołaja naszego swojskiego i od Santa Clausa.

Tylko na Swarożyca, czemu w kwietniu???


Z pozdrowieniami Kopaliński Kot :D

Ondraszek pisze...

No jak to dlaczego? Przecież Święta idą! :P

kot&malenstwo pisze...

No, a śnieg to tylko patrzeć ;))