środa, października 31

Maleńkie nieporozumionko z koszatniczką i pierogami w tle ;)

Maleństwo po całym dniu pracy wraca do domu. Od drzwi woła do gotującego kolację Kota:

Maleństwo: Idę sie zobaczyć z Maleńkim, bo go cały dzień w rękach nie miałem.

Kot(w szoku): Chciałeś powiedzieć, ze idziesz do toalety???

Maleństwo(w jeszcze większym szoku): Nie! Idę się zobaczyć z Bazylem!!!

Po dłuższej chwili:

Maleństwo: Lepiej dla Ciebie, żeby pierogi były smaczne!

Brak komentarzy: