sobota, lipca 19

Zdziwienie

Kot musiał jakąś sprawę ważną w mieście załatwić w godzinach pracy. Maleństwo, korzystając z wolnego, zobowiązał się pełnić funkcję Kociego Szofera; Zwierzęta ustaliły, że Maleństwo przyjedzie po Kota do pracy, zawiezie gdzie trza, po czym odstawi do punktu wyjścia. Pół godziny przed wyznaczoną godziną spotkania, Maleństwo otrzymuje od Kota smsa:

Kot: "Maleństwo, jestem na placu zabaw!"

Maleństwo: "Tak? A ja myślałem, że w pracy!"

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

:):):)
ps. czasem czytuję Wasze opowiastki mojemu małżowi i starszej córce coby se humorek poprawili :)

kot&malenstwo pisze...

Witak Ullak :))

Jeśli tylko działają, to cieszymy się bardzo!

Pozdrawiamy Ciebie Twoje Dzieciaczki i Szanownego Małża Ullak:))

K&M