wtorek, maja 12

No to chlup

Kotu i Maleństwo zalało trolownię. Sąsiad z góry majstrował przy kranie i zalało. Kot w pierwszym oszołomieniu po ujrzeniu kompletnie mokrego mieszkania, stoi na klatce schodowej, po której biegają panowie z administracji, spółdzielni, hydraulicy itp. Jeden z tych ostatnich zwraca się do Kota z uprzejmym pytaniem:

Pan hydraulik: Jest u pani woda?

Kot: Jest, cały przedpokój.

2 komentarze:

Ondraszek pisze...

I tak dobrze, że to tylko woda. Bo jakby tak kawa was zalała, to ciężko by było usunąć plamy...

kot&malenstwo pisze...

Taaa, też staramy się dostrzegać w tej sytuacji plusy dodatnie ;)