środa, lutego 20

Marketing

Ten wpis można by podczepić pod inne sklepowe przygody, które znajdują się TUTAJ
Ten ma tytuł:
"Kot w cukierni"

Kot: Dzień dobry czy są pączki?

Pani: Są.

Kot A z czym?

Pani: Z budyniem i z niespodzianką.

Kot: O! Z niespodzianką? A co to znaczy?

Pani: No wie pani, albo z serem, albo z dżemem, albo z budyniem... nie wiadomo na co sie trafi, taka niespodzianka.

Hmmm filozoficznie parafrazując... życie jest jak pączki z niespodzianką, nigdy nie wiadomo na co sie trafi... :)